ziele477 prowadzi tutaj blog rowerowy

Praca

  • DST 73.00km
  • Czas 03:44
  • VAVG 19.55km/h
  • Sprzęt Ginner
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 sierpnia 2012 | dodano: 17.08.2012



praca

  • DST 54.00km
  • Czas 04:38
  • VAVG 11.65km/h
  • Sprzęt Ginner
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 sierpnia 2012 | dodano: 16.08.2012

Dziś jazda z awaria przedniego hamulca, był ciągle zaciśnięty na zjazdach z estakady jechało się jak po płaskim, spadek a ja i tak powoli wytracałem szybkość. Do domu wróciłem totalnie zniszczony, uda tak mnie bolały że aż mi się w nie zimno robiło.



Przełęcze masywu Ślęża

  • DST 142.00km
  • Czas 06:09
  • VAVG 23.09km/h
  • Sprzęt Poloton Super Lite
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 sierpnia 2012 | dodano: 15.08.2012



Praca

  • DST 85.00km
  • Czas 04:37
  • VAVG 18.41km/h
  • Sprzęt Ginner
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 sierpnia 2012 | dodano: 14.08.2012



Praca

  • DST 73.00km
  • Czas 04:08
  • VAVG 17.66km/h
  • Sprzęt Ginner
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 sierpnia 2012 | dodano: 13.08.2012



Sobótka i okolice

  • DST 138.00km
  • Czas 05:18
  • VAVG 26.04km/h
  • Sprzęt Poloton Super Lite
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 sierpnia 2012 | dodano: 12.08.2012



dom-siła-dom

  • DST 25.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 17.86km/h
  • Sprzęt Ginner
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 sierpnia 2012 | dodano: 10.08.2012

Siłka, obiadek, angielski i chata



Różne sprawy

  • DST 80.00km
  • Czas 04:20
  • VAVG 18.46km/h
  • Sprzęt Ginner
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 sierpnia 2012 | dodano: 08.08.2012

Dziś miałem do załatwienia parę spraw, na początki musiałem jechać do Astry skorzystać z ksero i drukarki (moja nie ma tuszu od jakiś 3 lat :P ) następnie do Nowej Wsi Wrocławskiej. Stamtąd do Renomy na siłkę. Później jedzonko, angielski i do domciu.



Trochę po mieście

  • DST 32.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 19.79km/h
  • Sprzęt Ginner
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 | dodano: 06.08.2012

Jakoś tak dziwnie, nigdzie nie śpieszno, nikt nie pogania. Najpierw pojechałem na siłkę, potem do B-maila bo zapomniałem zaświadczenia od lekarza medycyny pracy następnie na Grunwald do Rossmanna po książeczkę sanepidu. Na końcu na angielski i stamtąd do domciu.



Pobliskie lasy

  • DST 27.00km
  • Teren 19.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 22.19km/h
  • Sprzęt Ginner
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 sierpnia 2012 | dodano: 05.08.2012

Miało w weekend nie być roweru, ale skończyło się jak zawsze, nie wytrzymałem:P Chociaż na chwilkę wyskoczyłem, a że po szutrach nie jeździłem od ło ho ho postanowiłem zapuścić się do pobliskiego lasu Mokrzańskiego. Leśne dukty to to czego mi brakowało, ostatnio tylko te asfalty i asfalty miałem już ich dość. Trochę wody, błotka i kurzu, ubawiłem się jak dziecko, muszę chyba takie wypady robić co weekend.