Pierwszy raz na szosie
-
DST
91.00km
-
Czas
03:35
-
VAVG
25.40km/h
-
Sprzęt Poloton Super Lite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wraz z bracią szosową z Wrocka i okolic wyruszyliśmy wielkim peletonem w stronę Środy Śląskiej. Na początku jakoś się trzymałem, kolano mocno nie bolało więc starałem się nie zostać samotną latarnią na końcu. Niestety w końcu do tego doszło :) Za Środą Śląską na wysokości mniej więcej miejscowości Wilczków stwierdziłem że nie ma co kolanka więcej katować więc nawróciłem tył na zad i ruszyłem w stronę Wrocka. Koło Źródła dopadł mnie kryzys kolano łupało a łydki paliły, po chwili widzę że mnie ktoś wyprzedza, okazało się że to jakiś Pan na trekingu, postanowiłem się chwycić jego koła i tak ciągnąłem się prawie 3km, kryzys miną więc wyprzedziłem miłego rowerzystą i pociągnąłem go na swoim kole do Wrocka. Pod Leśnicą przejazd kolejowy był zamknięty więc zamieniłem kilka słów z moim nowym towarzyszem podróży. Po otwarciu szlabanu pożegnałem się miło i pognałem w stroną upragnionego domostwa.