Praca na swoim
-
DST
36.00km
-
Czas
01:56
-
VAVG
18.62km/h
-
Sprzęt Ginner
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj szlak mnie trafił z moją starą oponą, więc przyrzekłem jej że jak tylko kupie nową to stara idzie do spalenia. Niemiecka wiedźma jednak nie odejdzie bez walki. wyjazd z domu dojeżdżam po Creator, BUM!! dętka strzeliła, no cóż szybka akcja zakładam nową, idę pod kompresor, pompuje a tu przy 2.8 bara BUM!! kolejna dętka strzeliła. Szlak by trafił te dętki z Decathlon-a, Francuzi jak zwykle poddali się bez walki. No nic rower na bark i idę pod Astrę. Tam kupuję dętkę Continentala. 20zł dziadostwo kosztowało. Zakładam, ok, kompresor 3.0 bary ok. Jadę. Pod Mongolią BUM!! Kolejny wystrzał. Nosz ku...a. Niemiec z Niemcem się dogadał. Do Tesco, kupuje Tesco dętkę 6.99zł, zakładam, na stację Shell, kurna Holendrzy też przeciwko mnie, kompresor uszkodzony. Obok zakład, Polski. Pompuję do 3.0 bara. I tak jakoś przejeździłem 2 kursy, jeden do bazy i jeden do domu. Anglicy zawsze jakoś się niemiaszkom przeciwstawią.