ziele477 prowadzi tutaj blog rowerowy

Praca

  • DST 25.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 14.42km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 stycznia 2013 | dodano: 26.01.2013



praca

  • DST 24.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 16.18km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 stycznia 2013 | dodano: 26.01.2013



siłka, praca i test nowej lampki

  • DST 24.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 15.16km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 17 stycznia 2013 | dodano: 18.01.2013

Siłka tam sealfit 5 obwodów 400m szybkiego biegu, 10 pompek w staniu na rękach, 15 podciągnięć nachwytem i 20 burplesów. Czas 35:30 tętno max 179 sr 162
Potem praca, jak zwykle przenoszenie ton warzywek i owoców.
Wracając po godzinie 19 miałem okazję s testować nowo zakupioną lampkę rowerową.
Działanie

Całkiem fajnie, teraz moge pomykać w ciemnościach po różnych niemrawych zakątkach naszego kochanego świata.



Pracowniczo siłownowo

  • DST 25.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 16.30km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 stycznia 2013 | dodano: 15.01.2013



Zimno wszędzie, biało wszędzie, co to będzie? co to będzie?

  • DST 30.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 14.29km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 14 stycznia 2013 | dodano: 14.01.2013

Praca. o 5:00 rano termometr pokazywał -8, a wewnętrzny głosik eeeeee za zimno jedź autem. Przemogłem się ubrałem ciepło i ruszyłem w drogę. Po pracy miałem jechać jak zawsze na dźwiganie żelastwa, ale zaczął dzwonić telefon, w słuchawce głos wujka - komputer nie działa, ratuj. No to ogień w stronę Marino. Drogi rowerowe pokryte prawie 10cm warstwą śniegu nie ułatwiały zadania. Po prawie 2 godzinach walki z tym jego trupem wszystko zaczęło działać. Powrót znów przez zaspy. Zmarzła mi lewa stopa, to pewnie przez tą dziurę w bucie.



Pentelka wzdłuż Odry

  • DST 13.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 13.00km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 stycznia 2013 | dodano: 13.01.2013

Przed obiadkiem, ot tak aby lepiej smakował, wyjechałem Focusikiem na małą pentelkę. Śniegu było sporo więc przez ponad połowę drogi zasuwałem niczym pług śnieżny. Pomimo tego brak gleb :P A te wyrazy twarzy ludzi których mijałem na ośnieżonych ścieżkach, bezcenne.



Praca

  • DST 17.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.00km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 stycznia 2013 | dodano: 13.01.2013

Poprzez białe drogi,z mrozem za pan brat
pędzi mój rower szybki niby wiatr.
Kręć się korbo ma przez uśpiony las
my wieziem się do roboty i se śpiewam tak:

Pada śnieg, pada śnieg, dzwonią autka se
co za radość, gdy rowerem można jechać w dal
gdy pada śnieg, pada śnieg, dzwonią autka se
a przed nami i za nami wiruje tyle gwiazd.

Biegniesz biała drogo nie wiadomo jak,
nie ma tu nikogo kto by znaczył ślad.
Tylko mój rower, jak rasowy koń
tylko gwiazdy roześmiane i piosenki ton.

Pada śnieg, pada śnieg, dzwonią autka se
co za radość, gdy rowerem można jechać w dal
gdy pada śnieg, pada śnieg, dzwonią autka se
a przed nami i za nami wiruje tyle gwiazd.

Ha jakim żech dziś rozśpiewany, nawet cudowni ludzie w pracy mi humoru nie popsuli. Kolce w takich warunkach cud miód i orzeszki. Był ogień przez największe zaspy.



Siłka i praca

  • DST 24.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 14.85km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 stycznia 2013 | dodano: 11.01.2013

Koniec urlopu, koniec opier.. się :( Wyjazd z rana wpierw na siłkę. Śnieg sypał w twarz ale i tak dość przyjemnie się jechało.
Na siłowni SealFit, jakiś starszy nie pamiętam nr ani daty
7 obwodów, 400m biegu, 12 burpi box jump i 8 palce stóp do drążka w zwisie. Tak bez zatrzymywania się. Serce waliło pot ciekł gęsto. Po odbytym treningu niemal że bezdech. Czas 30:32 tętno śr 168 max 194 czyli dość mocne tępo.
Później do pracy, znów z wiatrem i śniegiem w twarz. W pracy nudno, mało towaru mało klientów ogólnie ostro ściemniałem :P
Powrót do domciu a jakże ze śniegiem w twarz.



Siłka

  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 10 stycznia 2013 | dodano: 10.01.2013

Dziś wiele spraw do załatwienia na mieście sprawiło iż pojechałem samochodem. Najpierw do urzędu wyrejestrować stare i zarejestrować nowe auto. Później kupić leki dla matuli (chyba dopadła ją grypa żołądkowa) następnie trenin na siłowni, dziś na freestylu 3 rundki 8x press (45kg), 8x pompki na kettlach, 8x wykroki ze sztangą nad głową (45kg), 8x podciągnięcia nachwytem, 8x martwy ciąg (70kg) i 8x wskoki na box-a. Czas 11:23 tętno max 172 śr 152.
W drodze powrotnej na zakupu do Lidla (promocja na kurczaczki, indyczki i kaczunie a i pstrąg się znalazł).



Wspinaczka

  • DST 22.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 16.50km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 stycznia 2013 | dodano: 09.01.2013

Wspin, najpierw spokojnie parę baldów walka z dwiema 6B+, jedna zrobiona druga odpady na ostatnim ścisku. Później razem z Patrykiem powalczyłem trochę z dołem i z wędką. Kondycja tragiczna. Oby jutro poszło chociaż trochę lepiej.