ziele477 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2013

Dystans całkowity:581.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:35:32
Średnia prędkość:16.35 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:23.24 km i 1h 25m
Więcej statystyk

Siłka

  • DST 25.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 17.24km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 stycznia 2013 | dodano: 07.01.2013

Dziś zamiast pojechać z rańca na trening musiałem jechać z dziadkiem do lekarza a potem po nową lodówkę. Na siłkę wybrałem się dopiero ok 11. Po drodzę wstąpiłem do pracy, aby w kadrach wyjaśnić moją obecną sytuację w pracy. Wszystko zakończyło się nową umową podpisaną na czas nieokreślony.
Na siłce dzisiaj ćwiczenia typowo siłowe z głównym akcentem na nogi.
Przysiady na bosu, sztanga z tyłu (4 serie 50kg), z przodu (4 serie 50kg) i nad głową (1 seria 40kg) wszystko po 10 powtórzeń w systemie NRD-owskim czyli z przerwami po 1 minucie.
Następnie wypady ze sztangą nad głową, trzy długości (ok 10m każda) z obciążeniem 45kg i dwie długości z obciążeniem 55kg.
Później trochę rwań.
Następnie ćwiczenia plyometryczne. Trochę zabawy. Równoważne, rozciąganie i do domciu.



Wspinaczka

  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 stycznia 2013 | dodano: 06.01.2013

Na 18:30 ustawiłem się z Bocianem i Jurandem na Eiger-ze. Oczywiście oni się trochę spóźnili, do tego czasu na baldach zrobiłem jedną 6A i dwie 6B. Kiedy już przybyli po wspinaliśmy się trochę z linką. VI+,3x VI1 i VI1+ wszystko OS. Potem szybki campusik i na siłkę. Chłopaki chcieli jakiś fajny trening więc zrobiliśmy
">Cindy
Czas skróciliśmy do 10 minut, brak pulsometru nie pozwolił mi dobrze zmierzyć intensywności treningu ale w danym czasie wykonałem 11 obwodów i 3 podciągnięcia. Później scyzoryki w protokole Tabata, rozciąganko i strzałka na chatę.



Siłka, ale w domciu

  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 stycznia 2013 | dodano: 06.01.2013

Dziś czech żuli więc siłka zamknięta. Miałem sobie pojechać na ścieżkę zdrowia i zrobić SealFit-a, ale padający deszcz odwiódł mnie od tego pomysłu.
Trzeba było wykonać trening w domowym zaciszu, na szczęście nie stanowi to problemu w końcu od czego ma się w domy drążek do podciągania.
">Dzisiejszy trening
w pokoju mam zdecydowanie za wysoką temperaturę i po 2 seriach zacząłem się po prostu dusić (brak przestrzeni czy cu). Udało się wykonać jedynie 7 obwodów i 3 pompki w staniu na rękach więc marnie. Tętno wyniosło średnio 148 a maksymalnie 173, rezerwy więc były jednak że nie mogłem wzbić się wyżej. Na końcu poleżałem sobie na piłce gimnastycznej, wypiłem mleczko smakowe i wsio.



silka

  • DST 24.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 19.46km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 stycznia 2013 | dodano: 05.01.2013

Na siłce [url=][/url]
sama sztanga, czas 15:42 max tętno 172 średnio 154
po nim rwania:
Na bosu (35kg) [url=][/url]
Z kolan (25kg) [url=][/url]
Jednorącz (20kg) [url=][/url]
Potem ćwiczenia równoważne i rozciąganie
Jak wracałem do domciu zrobiło się już dość chłodno ale dałem rade:P



Wspinaczka

  • DST 22.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 17.84km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 stycznia 2013 | dodano: 04.01.2013

Wspinaczka, troszkę pogadałem, po bulderowałem, jest postęp, wpadły dwie przystaweczki 6B na OS-a. Może jeszcze uda się wrócić do dawnej formy :P
Jazda do i z w czasie mżawki, ogólnie tępo spokojne.



Siłka

  • DST 24.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 17.35km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 stycznia 2013 | dodano: 04.01.2013

Standardowo trzeba wstawać z rańca (6:00), szybkie śniadanko i wio na trening. Dzień jak co dzień siłka, dzisiejszy zestaw to
[url=][/url]
sztanga 45kg czas 11:37 tętno śr 165 max 177
później pompki na kettlebell-ach po 10 na dwóch
[url=][/url]
i po 5 na jednym
[url=][/url]
na końcu standardowo ćwiczenia równoważne i rozciąganie.
W drodze do domu była akcja pod Dolpasz-em, jedzie sobie rowerzysta i na przejściu dla pieszych przejeżdża tuż przed busem, ten po hamplach, nagle ze środka wyskakuje kierowca z rurką w ręku i goni rowerzystę. Szybko krzyczę Uciekaj!! ale zanim się zorientował został złapany. Szybki nawrót i jadę w stronę starcia, mijając parkę pieszych słyszę - niech pan odpuści, bo też oberwie. Niezważając na ostrzeżenia pojechałem w stronę starcia, nagle widzę łup, kierowca uderzył rurka w koło rowerzysty. Dojechałem i mówię - Człowieku uspokój się - ten na to - Spi...j chyba że też chcesz wpi...l - ja na to - dotknij mnie albo roweru a to rurką będą ci podawali płyny do końca życia - ten podniósł rurkę, wycelował końcem w moją stronę krzycząc - jeszcze zobaczymy! - po czym obrócił się na pięcie i pognał s powrotem do swojego busa.
reszta powrotu męcząca pod wiatr, nic więcej się nie działo.



Wspinaczka

  • DST 24.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 17.14km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 stycznia 2013 | dodano: 03.01.2013

Na wspin, dawno mnie tam nie było, forma tragiczna. Najpierw trawersik, potem parę przystawek 6A - 6A+ na końcu zmęczona 6B Później dobiłem się na panelu systemowym, pare podciągnięć na chwytotablicy i do domciu. Powrót w porywistym wietrze który oczywiście dmił prosto w twarz.



Siłka

  • DST 24.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 18.23km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 stycznia 2013 | dodano: 03.01.2013

6:00 budzik dzwoni, trzeba wstać. Szybkie śniadanko i cheja rowerkiem na siłownie. Tam treninżek [url=][/url]
kettlebell o wadze 24kg czas 10:40 tętno max 184 średnio 167
Następnie dwie seryjki łączone Press (45kg), rozpiętki (2x11,25kg) na wyciągu, wypady ze sztangą w górze (45kg) i podciągnięcia wszystko po 8 powtórzeń.
Na koniec ćwiczenia równoważne, rozciąganie i do domciu.



Praca i siłka

  • DST 25.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 18.07km/h
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 stycznia 2013 | dodano: 02.01.2013

Pobudka o 4:00 i wio do pracy, ostatni dzień przed urlopem. Po pracy na siłkę, standardowo CrossFit
">Opis linka
obciążenia rwanie 35kg, piłka 10kg czas treningu 14:07.
Później nauka rwania jednonóż (zaliczone 35 kg) rwanie olimpijskie (niezaliczone 3 próby z 55kg, nadal słaba obręcz barkowa), rwanie olimpijskie na bosu ball (35kg zaliczone). Na końcu kilka ćwiczeń równoważnych, rozciąganko i do domciu.
Humor mi nie dopisuje, jak zawsze cokolwiek w czym biorę udział idzie w łeb. Miała być Korona Gór Polski a został tylko urlop, ahhhh może przynajmniej uda się gdziekolwiek wyjechać, ale jakoś motywacji brak.